Okazaliśmy się wysoce utalentowani, zarówno indywidualnie, jak i grupowo ;-) Dzieci dzielnie wytrzymały potrzeby rozwojowe rodziców, wpadając z impetem kul bilardowych w przypadkowe ramiona. Działo się, działo, nie obyło się bez elementów zaskoczenia.Otóż istnieje coś takiego jak talent rywalizacji. Życie jednak potrafi zadziwiać!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz